Czasami w naszym życiu pojawiają się także smutne chwile, które sprawiają, że nasze serce pęka na milion kawałków Dziś publicznie chciałam pożegnać moją dzielną kursantkę, która również i w moje życie wprowadziła promyk radości. Tajga mimo swojego młodziutkiego wieku cierpiała na bardzo rzadką i trudną do wykrycia wadę serca. W dzień kiedy odeszła jeszcze rano jadła ode mnie smaczki Miała tylko 7 miesięcy W jej przypadku nie można było nic zrobić, przewidzieć, choroba nie dawała żadnych niepokojących objawów. Pamiętajmy, żeby robić naszym psom okresowe badania, nie odwiedzać weterynarza tylko wtedy, gdy coś się dzieje. Mamy prawo do poproszenia lek. wet. o badania- nie wstydźmy się o to prosić nawet, gdy on sam nie widzi takiej potrzeby. Czasem podczas kontrolnych badań wychodzą schorzenia, których z obserwacji my sami, możemy nie powiązać np. ze zmianą zachowania. Czasem nasz pies nie daje po sobie nic poznać, że coś mu dolega. Olga- dziękuję za możliwość pracy i poznania Tajgi. Niech biega razem z innymi, w tym moimi kochanymi psiakami
Comments