W ubiegłą sobotę sami byliśmy na zajęciach socjalizacyjnych Jak wiecie sama nie mam łatwego psa, ale wszystko powoli idzie w dobrą stronę. Mój prywatny agresor powoli zmienia swoją strategię radzenia sobie z ciężkimi sytuacjami wybierając wsparcie ze strony swojego człowieka zamiast ataku innych psów Przez ostatni rok bardzo dużo pracowaliśmy nad odbudowaniem zaufania psa do przewodnika. Odzyskałam potrzebę patrzenia Rokiego na mnie w sytuacjach, kiedy nie wie, co zrobić Śmiało mogę powiedzieć, że miano zabójcy już do niego nie pasuje. Zaczyna panować nad swoimi emocjami i to najważniejsze. Masz podobny problem? Zapraszam na spotkanie, chętnie pomogę odbudować Twoje relacje z psem, abyście mogli cieszyć się wzajemnie swoją obecnością.
Comments