𝐉𝐚𝐤 𝐛𝐚𝐫𝐝𝐳𝐨 𝐦𝐨𝐳𝐧𝐚 𝐳𝐧𝐢𝐬𝐳𝐜𝐳𝐲𝐜 𝐩𝐬𝐚?
--------------------------------------------------
Od pewnego czasu staram się nie opisywać każdego mojego podopiecznego postem o jego problemach, bo w większości przypadków, problemy psów są do siebie zbliżone, ale dziś w specjalnym poście chce Wam przedstawić Flokiego.
Floki jak dowiedziałam się od jego opiekunów to pies, który nie miał łatwej przeszłości.
Schronisko, które go im wyadoptowało totalnie minęło się z prawdą, co do jego zachowania i problemów behawioralnych.
Poza tym, że Floki miał
𒆜 złamaną kufę
𒆜 spiłowane zęby
𒆜 wyraźne ślady po ranach na szyi nie wiadomo czy są to pozostałości po pogryzieniach z innymi psami, czy po używaniu ostrych narzędzi
𒆜 cierpi na zespół stresu pourazowego.
ZSP (zespół stresu pourazowego) to coś, czego zbadaniu i poznaniu poświęciłam bardzo dużo czasu i uwagi ponieważ sama prywatnie borykam się z tym problemem u swojego psa.
Poza tą całą krzywdą, która spotkała Flokiego w życiu, trafił na cudownych ludzi, którzy sami wypracowali już bardzo dużo.
Niestety wyjścia na luźny spacer i agresja do innych psów to nadal problem nie do przeskoczenia.
Dodatkowo Floki ma konflikt - głaszcz, ale nie dotykaj. I tu nie chodzi tylko o typowe odwrażliwienie dotyku.
Jego chęć kontroli otoczenia połączona z obawą i stałym poczuciem niepewności przeszkadza mu w normalnym funkcjonowaniu.
Na szczęście mimo tego wszystkiego Floki nadal cudownie próbuje się komunikować ze światem i swoimi opiekunami.
Moja praca w tym przypadku będzie polegała głównie na nauce poprawnego odczytywania komunikatów Flokiego wysyłanych do jego opiekunów.
Nie mam pojęcia jakim trzeba być człowiekiem, żeby doprowadzić żywe stworzenie do takiego stanu, w jakim był ten uroczy kudłacz, ale patrząc na Milenę i Pawła wraca mi wiara w ludzi 🧡
𝐍𝐚 𝐟𝐨𝐭. 𝐅𝐥𝐨𝐤𝐢
Comments