Z Klaudią i Farem spotkaliśmy się parę ładnych lat temu na prywatnych spacerach w grupie osiedlowych psiarzy. Moja wiedza wtedy dopiero zaczynała raczkować.
Faro był wtedy trochę niepewnym psem. Jego opiekunka przygarnęła go do siebie, bo błąkał się na nowo powstającym osiedlu.
Z czasem jednak im bardziej się zadomawial, tym więcej pewności siebie nabierał. Doszedł również okres dorastania i hormony, co dawalo górę emocji, które musiał z siebie wyrzucać na inne psy. Z suczkami nie miał absolutnie żadnego problemu, natomiast widząc psa włączał mu się prawdziwy kill bait na spacerach nie zauważał swojego człowieka, ciągnął na smyczy jak szalony, interesowało go dosłownie wszystko.
To był ten czas, kiedy Klaudia postanowiła- TRZEBA coś z tym zrobić!
Wiedziała, że takie zachowanie nie było dobre ani dla Fara, ani dla niej samej.
Tak Faro ponownie trafił do mnie, tym razem, już czysto zawodowo.
Przez wskazania zdrowotne został poddany kastracji- w tym wypadku miało to kluczowy wpływ na zachowanie przy innych psach. Reszta treningu dążyła do skupienia na przewodniku, co dało nam piękny efekt na spacerach
Klaudia już wie jak być kimś ważnym dla Fara, ale cały czas ma moje wsparcie. Dzieli się ze mną efektami swojej pracy i filmami, ale przede wszystkim w końcu cieszy się przyjemnymi spacerami
Kommentarer