top of page
Zdjęcie autoraJoanna Kowalska

Chika

Chikę przedstawiałam kilka postów temu.

Zabraliśmy ją wraz z jej opiekunką na spacer na otwartej przestrzeni w towarzystwie Nuli- mojej prywatnej suni.

Chika bardzo szybko zrozumiała, że nie ma potrzeby szczekać i próbować atakować innego psa. Nula ładnie komunikowała jej, że nie szuka zaczepki i uczyła ja, jak może się zachować "na luzie" Po udzieleniu kilku spacerowych wskazówek, zapewnieniu jej komfortu oraz zarządzeniu przestrzenią wokół niej, Chika lotrafiła się rozluźnić i wspólnie eksplorować środowisko z Nulą.

Zgubiła gdzieś swoją lękliwą naturę i potrafiła ot tak zwyczajnie cieszyć się spacerem. Sama chętnie podchodziła do mnie i mojego męża

Bardzo miło było mi obserwować Asię-opiekunkę Chiki jak ze zdziwieniem patrzyła, gdy jej suczka nie podbiegała ze szczekiem do ogrodzeń z psami, tylko sama podejmowała decyzję o rezygnacji (wcześniej to był duży problem dla Asi, bo Chika wybuchała agresją w takich sytuacjach )

Czasami wystarczą małe zmiany w naszym zachowaniu, aby w zachowaniu psa zmieniło się dużo

Wystarczy je tylko uświadomić opiekunowi


0 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Czy wiesz że...?

Robi się coraz cieplej, dlatego warto wiedzieć że ...

Comentarios


bottom of page