Przyjaciel, partner, mój drogowskaz do pasji... Dziś będzie bardzo poważnie i długo, bo nie jestem w stanie opisać tego w dwóch zdaniach. Część z Was zauważyła brak Rokiego na spacerach, część z Was pytała co u niego, więc po uporaniu się z pierwszym szokiem, dzielę się z Wami informacjami jakie uzyskaliśmy. Jakiś czas temu Roki zaczął przejawiać oznaki bólu i dyskomfortu. Zaczął dystansować ludzi i psy bardziej niż zawsze, przejawiał ogromną agresję mimo, że w dużej mierze już ją opanowaliśmy. Oczywiście od razu zgłosiliśmy się do naszego weterynarza. Zaraz po tym zaczął mieć trudności z chodzeniem. Udaliśmy się więc do specjalisty. Stwierdził, że Roki cierpi na: dysplazję prawego stawu biodrowego i krótszą główkę kości i jego jako-taka sprawność fizyczna została określona na czas ok. 2 lat. postępujący zanik mięśni w tylnej części kręgosłupa oraz na głowie przewlekłe zapalenie mięśni spowodowane chorobą autoimmulogiczną niedoczynność tarczycy. W tej chwili staramy się go postawić (dosłownie) na nogi i liczymy, że jeszcze wróci na nasze spacery. Dlatego tak ważna jest szybka reakcja jeśli Wasz psiak zmienia zachowanie NAGLE Dlatego tak ważne jest do kogo udajecie się na szkolenie- NIE WOLNO pracować z kimś, kto skupia się TYLKO nad konkretnym zachowaniem, nie próbując poznać jego przyczyny Dlatego nie wolno bagatelizować niczego, co wzbudza w Was jakiekolwiek podejrzenia, że coś z Waszym pupilem dzieje się nie tak. Lepiej dmuchać na zimne.
top of page
bottom of page
Comments